Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2009

II Festiwal Poezji Słowiańskiej & 6. Turniej Jednego Wiersza o Laur Burmistrza Łomianek

To był rekordowy wieczór poetycki "Na strychu w Łomiankach" - którego pojemną formułą wpisaliśmy się zarówno w II Festiwal Poezji Słowiańskiej jak i prestiżowy 6. Turniej Jednego Wiersza o Laur Burmistrza Łomianek. Rekordowy pod względem gości, którzy pojawiali się w Łomiankach w ramach festiwalu - reprezentujących Ukrainę, Rosję, Łotwę, Mołdawię, Bułgarię, Węgry i oczywiście Polskę . Rekordowy pod względem uczestników Turnieju Jednego Wiersza - których było 52! Nie ukrywam, że tak duża liczba prezentujących się poetów wymusiła pewne zmiany w formule spotkania. Prowadząc ją z Moniką Kowalewską kładliśmy nacisk na tempo i sprawność kolejnych punktów programu. Zrezygnowaliśmy na przykład z przedstawiania szerzej uczestników Turnieju, co zawsze - jeśli tylko to możliwe - staramy się czynić, dodając kilka ciepłych słów o każdym z nich. Chciałem powiedzieć także kilka słów o poezji Wojciecha Borosa - ale zrezygnowałem (mam nadzieję, ze Wojciech wybaczy) bo wymagała tego wyższa

W jury Piastowskiej Biesiady Poetyckiej

Piastowska Biesiada Poetycka jest od wielu lat organizowana przez znakomitego poetę i niezwykle sprawnego animatora kultury Pawła Kubiaka . W tym roku miałem wielki zaszczyt pracować w jury Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego Piastowskiej Biesiady Piastowskiej wraz ze Stefanem Pastuszewskim (przewodniczącym jury), Robertem Miniakiem i oczywiście gospodarzem Pawłem Kubiakiem . Sześć lat temu - siedziałem po drugiej stronie - jako laureat I nagrody ówczesnego jubileuszowego X Konkursu Piastowskiej Biesiady Literackiej. W ramach programu Biesiady odbyły się prezentacje poetyckie jej uczestników - w tym także jurorów (na zdjęciu - prezentuje wiersze z nowego tomu "Notebook Norwida" - fot. Dorota Ryst) a także wynikła interesująca dyskusja o roli konkursów poetyckich w życiu literackim, roli mediów i pism literackich. Oczywiście momentem kulminacyjnym było wręczanie nagród w konkursie. Dodatkową - emocjonującą atrakcją był Turniej Jednego Wiersza - w którym zwyciężyła Dorota

"Złote & czerwone" - spotkanie w Staromiejskim Domu Kultury w Warszawie

Ponieważ otwarcie naszej wystawy "Złote & czerwone. Zapis z podróży do Chin" przypadło w czasie kiedy razem ze Zbyszkiem Milewskim byliśmy na Podlaskich Spotkaniach Literackich w Białej Podlaskiej i Romanowie, postanowiliśmy uczcić ją kilka dni później. Spotkanie (medisaż???) odbyło się 22 października 2009 r. w Staromiejskim Domu Kultury na Rynku Starego Miasta w Warszawie. Opowiadaliśmy o naszej podróży do Chin i prezentowaliśmy pokaz zdjęć, które nie pojawiły się w naszych poetyckich kolażach. Było to także pierwsze nieoficjalne czytanie naszych utwór inspirowanych Chinami i kulturą chińską - oraz pierwsze czytanie ich tłumaczeń. Gościem specjalnym wieczoru była bowiem Ju Shan - asystentka w Katedrze Języka Polskiego Pekińskiego Uniwersytetu Języków Obcych, która jest tłumaczką naszych utworów na mandaryński. Było to niezwykłe doświadczenie - usłyszeć własne wiersze w tym pięknym i egzotycznym dla naszego ucha języku. Dziękujemy Ju Shan - za Twoją pracę, wielki wysi

Notebook Norwida - już w Empikach

W Empikach i dobrych księgarniach pojawiła się właśnie moja nowa książka poetycka "Notebook Norwida " - do kupienia razem z "Poezją dzisiaj" nr 75/76 (w cenie 10 zł razem) w ramach prestiżowej serii "Biblioteka Poezji dzisiaj". To mój piąty wydany zbiór wierszy. Zawiera - co może zaskoczyć moich Czytelników - niemało wierszy miłosnych:-) Oczywiście nie tylko - także w nim wiersze o Lwie R., Bolesławie Leśmianie i tytułowym notebooku Norwida - wiersz "AD 4005" - tutaj do przeczytania, posłuchania i obejrzenia . To także największy (objętościowo) mój zbiór poezji (ponad 90 stron). A w "Poezji dzisiaj" - dwa moje artykuły. Zapraszam do księgarń!

Wystawa "Złote & czerwone" na Rynku Starego Miasta w Warszawie

Od 10 października do końca miesiąca w Staromiejskim Domu Kultury w Warszawie (Rynek Starego Miasta) czynna jest wystawa kolaży poetyckich "Złote & czerwone. Zapis podróży do Chin". Są to zdjęcia i wiersze Zbigniewa Milewskiego i moje zaprezentowane na dwunastu planszach.  Jest to poetycko-fotograficzny zapis naszej wizyty w Chinach w czerwcu 2009 r . - gdzie byliśmy gośćmi China Writers' Association. Zarówno wiersze jak i zdjęcia prezentujemy na wystawie po raz pierwszy... Na zdjęciu - turyści w Zakazanym Mieście w Pekinie. Fot. M. K. Manasterski.

Gala jubileuszowa Podlaskich Spotkań Literackich w Romanowie

Drugi dzień XXV Podlaskich Spotkań Literackich to wielka gala w Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie. Piękny stary dworek w którym mieszkał pisarz tego dnia gości wielu wybitnych pisarzy i poetów a także władze samorządowe najwyższego szczebla Białej Podlaskiej, Powiatu Bialskiego i gminy Wisznica. Dla mnie to już czwarta wizyta w tym pięknym miejscu. Tego dnia bowiem, również po raz 25. odbywa się w Romanowie finał konkursu literackiego im. J. I. Kraszewskiego, którego głównym organizatorem jest Klub Kultury "Piast" w Białej Podlaskiej. W 2003 r. odbierałem tu I nagrodę w konkursie im. J. I. Kraszewskiego w kategorii poezji. W 2006 r. jury konkursu przyznało mi III nagrodę (również w poezji), zaś w 2008 r. otrzymałem bardzo prestiżową Nagrodę Klubu Literackiego "Maksyma". Teraz uczestniczyłem w uroczystościach 25-lecia jako gość, wraz ze Zbigniewem Milewskim , również laureatem konkursu a później także jego jurorem. Sama impreza udała się znakomicie

"Spa & Fajerwerki" - spotkanie w I LO im. J.I.Kraszewskiego w Białej Podlaskiej

Trwała jeszcze XXXVIII Warszawska Jesień Poezji, a Zbyszek Milewski , o. Eligiusz Dymowski i Zdzisław Tadeusz Łączkowski i ja ruszyliśmy do Białej Podlaskiej. Tak się bowiem niefortunnie złożyło w tym roku, że terminy Warszawskiej Jesieni i XXV Podlaskich Spotkań Literackich - pokryły się. Zbyszek i ja staraliśmy się pogodzić jakoś obydwie imprezy - odbyliśmy swoje spotkania autorskie w szkołach oraz uczestniczyliśmy w imprezach pierwszego dnia festiwalu.  9 października rano spotkaliśmy się na Dworcu Warszawa Stadion. Podróż zaczęła się dla mnie niezbyt szczęśliwie. Autobus wjechał już do Białej Podlaskiej, ale ja w błogim przeświadczeniu, że wysiadamy na dworcu PKS spokojnie obserwowałem uroki miasta. Tymczasem autobus przystanął na jednej z uliczek a Dzidek Łączkowski krzyknął "Słuchajcie, wysiadamy!". W popłochu zebraliśmy swoje rzeczy i wydostaliśmy się z autobusu. Przy czym mój kaszkiet pojechał dalej. Ciepłe przyjęcie w Klubie Kultury "Piast" wynagrodził

Oficjalne otwarcie XXXVIII Warszawskiej Jesieni Poezji

Jak co roku festiwalowi towarzyszył niepokój, czy w ogóle uda się go zorganizować. I nie o umiejętności organizacyjne tu idzie, ale jak to zwykle - fundusze. Kiedy otrzymałem zaproszenie - mogłem odetchnąć z ulgą. Znów się udało - organizatorom - czyli Zarządowi ZLP pod kierownictwem Marka Wawrzkiewicza. Choć uczestnicy festiwalu sprzed lat twierdza, że to w ogóle nie to samo, co kiedyś. Że nie ma tego rozmachu, ani tylu gości z Polski i zagranicy. Trzeba powiedzieć: dobrze, że się udało choć tyle. Problemem Warszawskiej Jesieni Poezji jest to, że jest kompletnie niemedialna. W mniejszych miastach przyjazd tylu znakomitych poetów prawdopodobnie byłby zauważony przez media i społeczność. W Warszawie, gdzie tak wiele się dzieje, do mediów przebija się to, co szokuje, zaskakuje, jest czymś nowym. Ale nie wszystko może być czymś nowym. To co w Warszawskiej Jesieni Poezji najważniejsze to spotkania z młodzieżą w szkołach, tzw. lekcje poetyckie. Jest tych lekcji dobrze ponad sto - co rok

Z Urszulą Zybura i Rafałem T. Czachorowskim w Gimnazjum nr 2 w Dziekanowie Leśnym

Czytałem Urszulę Zyburę - jeszcze jako dziecko. Przeglądałem "Ziemię Kaliską" i zawsze znajdowałem tam jej zabawne aforyzmy. Gdyby mnie ktoś zapytał o nazwisko poetki współczesnej to na pewno powiedziałbym od razu "Urszula Zybura" w dalszej kolejności wymieniając inne nazwiska. Mieszkaliśmy w tym samym mieście, chodziliśmy tymi samymi ulicami, pewnie kupowaliśmy w samych księgarniach. A jednak - tak to bywa - nigdy jej nie spotkałem. Nigdy do 7 października 2009 r. - kiedy pani Urszula przyjechała na XXXVIII Warszawską Jesień Poezji - a ja miałem przyjemność gościć ją w Łomiankach. Razem z Rafałem T. Czachorowskim spotkaliśmy się z uczniami Gimnazjum nr 2 w Dziekanowie Leśnym (Łomianki). Tutaj fragment nagrania z tego spotkania

Spotkanie autorskie w XXX Liceum Ogólnokształcącym im. J. Śniadeckiego w Warszawie

Idea spotkań z poetami w XXX Liceum Ogólnokształcącym ma swoją długoletnią tradycję. Rokrocznie w październiku poeci współcześni polscy i zagraniczni odwiedzają nasze liceum i prowadzą lekcje... Recytują własne teksty literackie, często uczestnicy zajęć słuchają poezji wygłaszanej w obcych językach, zapoznają się wtedy z melodyką słowacką, czeską, chińską, wietnamską..., poznają tradycje i kulturę nieznanych dotąd regionów. W tym roku zapraszamy na spotkania, które rozpoczną się już 5 października. Harmonogram spotkań: W tym roku gościmy przedstawicieli kultury Republiki Czeskiej, Słowacji, Mongolii, Austrii, Wietnamu i Rosji. (za www.trzydziestka.edu.pl) Polska literatura w XXX Liceum Ogólnokształcącym im. J. Śniadeckiego w Warszawie też była reprezentowana przez m.in. Marka Wawrzkiewicza, Zbigniewa Milewskiego i autora tegoż bloga. 6 października 2009 r. odbyłem w spotkania z trzema klasami liceum. Rozmawialiśmy o poezji współczesnej, czytałem swoje wiersze a nawet razem, stara