Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2009

XXV Podlaskie Spotkania Literackie

Spotkanie w II Liceum Ogólnokształącym im. C. K. Norwida w Ostrołęce

25 września 2009 r. byłem gościem II Liceum Ogólnokształcącego im. Cypriana Kamila Norwida w Ostrołęce. Spotkanie odbyło się w ramach XIII Spotkań Literackich na Kurpiach organizowanych przez Miejska Bibliotekę Publiczną im. Wiktora Gomulickiego w Ostrołęce. Podczas spotkania przeczytałem m.in. wiersz "A.D. 4005". W gościnnych progach licealnej biblioteki długo i sympatycznie rozmawialiśmy o poezji, życiu literackim, książkach, początkach literackich, studiach polonistycznych i podróży do Chin. Choć odbyłem już lekcje poetyckie w wielu szkołach - moje spotkanie w Ostrołęce zapamiętam jako wyjątkowo udane a młodzież - znakomicie przygotowaną i niezwykle ciekawą wszystkiego, co z literaturą współczesną związane. Bardzo dziękuję za te miłe chwile i kwiaty...

W jury XVII Ostrołęckiego Konkursu Literackiego im. Dionizego Maliszewskiego

Ostrołęcki Konkurs Literacki im. Dionizego Maliszewskiego zawsze miał dla mnie ogromne znaczenie. Trzykrotnie próbowałem swych sił w tym konkursie i trzykrotnie zdobywałem w nim nagrody. Bywanie laureatem w konkursie ostrołęckim zawsze było dla mnie wielką radością i silną motywacją do twórczej pracy. Jednym z moich wierszy nagrodzonych w Ostrołęckim Konkursie był "A.D. 4005" - utwór, który znalazł się właśnie w moim najnowszym zbiorze wierszy "Notebook Norwida" (książka dostępna wraz z nr 75/75 "Poezji Dzisiaj). Kiedy po kilku latach otrzymałem zaproszenie do jury tegoż szacownego konkursu - poczułem się poetą spełnionym. Było to bardzo radosne, ale i wzruszające. Kiedyś sam oceniany przez jurorów, teraz razem z nimi będę oceniał cudze wiersze. Praca jurora jest bardzo trudna i odpowiedzialna (choć zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszyscy, którzy oceniają wiersze w konkursach literackich podchodzą do sprawy tak bardzo serio). Owszem, konkurs jest po trosze

O Juliuszu Słowackim w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrołęce

24 września 2009 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Wiktora Gomulickiego w Ostrołęce odbyła się sesja "Słowacki wielkim poetą był" otwierająca XIII Spotkania Literackie na Kurpiach. Sesję poprowadził Karol Samsel, młody i znakomity poeta i krytyk literacki z Ostrołęki. W dyskusji przeprowadzonej w roku obchodów 200. rocznicy urodzin Juliusza Słowackiego wzięli udział: Jan Zdzisław Brudnicki - wybitny krytyk literacki, Aleksander Nawrocki - poeta, wydawca, redaktor naczelny "Poezji Dzisiaj" i autor niniejszego bloga. Jan Zdzisław Brudnicki opowiadał o Słowackim, jego legendzie, nawiązaniach do jego twórczości u twórców późniejszych, w sposób niezwykle barwny i piękny. Aleksander Nawrocki skoncentrował się na biografii poety, zwłaszcza mniej znanych czy przemilczanych faktach opierając się na materiałach, które zgromadził w specjalnym, poświęconym Słowackiemu numerze "Poezji Dzisiaj". O formie i jakości tej prelekcji niech świadczy fakt,  że po sesji p

Zbyszek Milewski w Burakowie

16 września 2009 r. w Filii Domu Kultury w Łomiankach na osiedlu Buraków-Wrzosów odbyły się Warsztaty Naprawy Tekstów - pierwsze po wakacyjnej przerwie. Prowadził je Zbigniew Milewski, poeta, krytyk literacki, towarzysz z chińskiej eskapady. Jako prowadzący warsztaty zrobił niesamowite wrażenie na uczestnikach - jedna z poetek powiedziała, że będzie musiała teraz 300 wierszy poprawić! Kolejne warsztaty już 14 października a poprowadzi je Dorota Ryst.

Gazeta Świętojańska o mnie...

Stryszne opowieści ze... Strych u (...) Wakacje, wczasowicze, plażowicze i smażone ryby… wszystko minęło. Przyszedł kolejny miesiąc i kolejne spotkanie Przystani Poetyckiej Strych. Tym razem, na wrześniowym spotkaniu w Cafe Strych gościł Miłosz Kamil Manasterski, autor książek poetyckich, laureat konkursów literackich i animator kultury z Łomianek pod Warszawą. To miejscowość na krańcach Warszawy, tam gdzie droga wylotowa ze stolicy kieruje się na północ. Autor przyjechał jednak pociągiem, omijając korki drogowe, na trasie przy Łomiankach. Express jak strzała dotarł nad morze i wbił się w złoty piach gdyńskiej plaży. Zaszumiało morze... Skrzek mew odbił się od ścian połyskujących wieżowców i spłynął po spadzistym dachu zabytkowej gdyńskiej chaty rybackiej. Zaszurały buty po bruku kawiarenki i stopniach schodów. Za barem i między stolikami sal kawiarni krzątał się Gospodarz Cafe Strych, Kuba Boczek wraz z piękniejszą asystą. Ucichła muzyka i zatrzeszczał włączany mikrofon. Zebraną p

Na "Strychu" w Gdyni...

W czwartek 10 września 2009 r. byłem gościem Przystani Poetyckiej "Strych" w Gdyni, której organizatorami są Cafe Strych i Centrum Kultury w Gdyni . Gospodarzami spotkania byli znakomici trójmiejscy poeci Wojciech Boros i Paweł Baranowski . Wizytę w Gdyni zapamiętam z wielu powodów. Po pierwsze odkryłem, że prędkość handlowa polskich pociągów ekspresowych spółki Intercity może spaść do 50 km/h. Do Gdyni z Warszawy jechałem ekspresem 6 i pół godziny. Być może jest to związane z programem rozwoju czytelnictwa, bo ja na przykład w tym czasie przeczytałem kilka tomików poetyckich siedząc w Warsie. Gdynia widziana dość przelotnie okazała się miastem o wielkim uroku, które należałoby dobrze poznać. Miejmy nadzieję, że będzie jeszcze okazja. Po drugie - ważne było samo miejsce imprezy - bardzo klimatyczna, pełna uroku kawiarnia Cafe Strych urządzona z dużym smakiem w zabytkowym domu - pozostałości dawnej wiejskiej zabudowy Gdyni, choć znajduje się w samym sercu miasta - na pod

PortKultury.pl: Miłosz Kamil Manasterski na "Strychu"

Centrum Kultury w Gdyni: Poeta Manasterski na Strychu