Przejdź do głównej zawartości

Literaci.eu: Teatr w kolorach poezji (o "Sepii" w Teatrze Miejsce)

Literaci.eu: Cieszę się, że poezja pojawia się w teatrze, że teatr nie jest skazany na granie łatwych komedyjek zdolnych zapewnić odpowiednią frekwencję. Pełna sala (wszystkie miejsca siedzące i stojące zajęte) Teatru Miejsce na premierze „Sepii” na podstawie tomu poezji Miłosza Kamila Manasterskiego – naprawdę serce raduje. Niewątpliwie jednym z wabików przedstawienia wyreżyserowanego przez Tadeusza Kijańskiego była Stanisława Celińska (na zdjęciu). Wybitna aktorka powitana zresztą bardzo uroczyście przez władze miasta ofiarowała spektaklowi swój głos – ozdobiła przedstawienie pięknymi pieśniami. Trudno jednak powiedzieć, że przedstawienie na Celińskiej się opierało, przeciwwagą dla gwiazdy były debiutujące na scenie młode aktorki, świetna i doświadczona aktorka Ewa Borowik (za mało wykorzystana!) i interesujące kreacje amatorów... grających samych siebie. A wśród tego szalony taniec i wiersze Manasterskiego...

Jak przystało na teatr współczesny wirtualne dekoracje tworzyły projekcje Roberta Roykiewicza. Młody filmowiec przedstawił swoje odczytanie „Sepii” - pokazał demonstracje, warszawskie ulice z tramwajami, przechodniami i stacjami metra, Wisłę i delikatny erotyzm kobiecości. Zmieszał to wszystko z grafikami z powtarzającą się wieżą Babel. Piotr Tylczyński, znany jako ShadowFinder zanurzył spektakl w mrocznej atmosferze muzyki elektronicznej. Tancerze – amatorzy i zawodowcy szukali swojego rytmu – życia i śmierci. Bo tak naprawdę reżyser Tadeusz Kijański zrobił z „Sepii” spektakl o przemijaniu i niepewnej wieczności.



Aktorzy recytujący wiersze Manasterskiego pojawiali się w żółtym snopie światła – tworzącym na oczach widzów fotograficzną sepię i opowiadali historie, które – widz nie powinien mieć wątpliwości – należą już do świata, który nie istnieje. „Sepia” w reżyserii Tadeusza Kijańskiego pokazuje śmierć i opętańczy taniec życia, życia, które trwa tak krótko, jak błysk scenicznego reflektora

Na scenie pojawił się dwukrotnie sam autor wierszy – Miłosz Kamil Manasterski. To ryzykowne posunięcie okazało się udane – poeta w roli samego siebie wypadł prawdziwie i szczerze, nieprzerysowany, autentyczny. A jednak zarazem teatralny i będący częścią „Sepii”.

To dobrze, że powstają takie przedstawienia. To ważne, by nie zostawiać poezji samej sobie, by miała ona swój byt poza książkami. Ożywianie jej na scenie pomaga odbiorcom w przeżywaniu jej sensów i smakowaniu każdej frazy. „Sepia” Kijańskiego została tak mocno przesycona treścią, że być może wielu widzom połączenie tych wszystkich obrazów i symboli w całość mogło się wydawać trudne.




Tym cenniejszy pomysł organizatorów, by na drogę do domu wyposażyć widzów w książki z wierszami. Te same – pojawiające się w przedstawieniu wiersze i inne, należące do oryginalnej książki premierowej 41. Międzynarodowego Festiwalu „Warszawska Jesień Poezji” otrzymali widzowie w zgrabnej publikacji – skrzyżowaniu programu teatralnego i tomiku poezji. W kolejne – już nie teatralne – lecz czytelnicze – wieczory, uczestnicy spektaklu będą mogli jeszcze raz wgryźć się w „Sepię”, powspominać wizję Kijańskiego a może nawet stworzyć sobie własne wyobrażenie świata w kolorach brązu.



Michał Tomczyk





Źródło: http://literaci.eu/index.php/felietony-i-komentarze/3597-teatr-w-kolorach-poezji-o-spektaklu-qsepiaq.html






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozmowa w TVP Polonia

Zapraszam do obejrzenia on-line programu "Halo Polonia" w TVP Polonia (emisja na żywo 27.04.2016, godz. 22.20-23.00). Wraz z Aleksandrem Nawrockim, redaktorem naczelnym "Poezji dzisiaj" pojawiamy się w 40 minucie około 40 sekundy. Tutaj link do wideo:   http://halopolonia.tvp.pl/24786900/27042016-2220

XXXIV Międzynarodowy Listopad Poetycki - relacja

Robert M. Giannetti i Miłosz Kamil Manasterski fot. Kalina Zioła Kiedy piszę te słowa, słońce wzeszło jeszcze raz, a ekspres Intercity wiezie mnie z gościnnego Poznania do Warszawy. Dni spędzone w stolicy Wielkopolski podczas XXXIV Międzynarodowego Listopada Poetyckiego minęły błyskawicznie. Pierwsze festiwalowe spotkania (2.11.2011) poświęcone były Czesławowi Miłoszowi i poetom młodym. Podczas dwugodzinnej sesji poeci-uczestnicy festiwalu czytali swoje ulubione wiersze Noblisty. Później swoje najlepsze wiersze czytali poeci przed debiutem, walcząc o nagrodę w turnieju jednego wiersza. Wysoki poziom konkursu po raz kolejny uświadomił publiczności, że Nagrody Nobla dla polskich poetów nie są szczęśliwym zbiegiem okoliczności, że polska gleba poezji jest niesłychanie żyzna. Drugi dzień (3.11.2011) to moment oficjalnej inauguracji. W pięknej auli Uniwersytetu Adama Mickiewicza zebrali się najzacniejsi przedstawiciele władz samorządowych, towarzystw i stowarzyszeń kulturalnych,

Na strychu w Łomiankach - Światowy Dzień Poezji 2009

17 kwietnia w odbyła się w Domu Kultury w Łomiankach kolejna impreza z cyklu „Na strychu w Łomiankach”, tym razem w doborowej zagranicznej obsadzie. Impreza była włączona w obchody Światowego Dnia Poezji. Usłyszeliśmy koncert znakomitej ukraińskiej śpiewaczki Oleksandy Żurawlew , wiersze Reginy Pszczołowskiej i Aleksandra Sokołowskiego – poetów, gości „Strychu” z Litwy. Polskę reprezentowali poeci Anna Mirowska i Juliusz Erazm Bolek . Podczas „Strychu” odbył się także pokaz przedpremierowy filmu Daniela Tendaja „Teatr niepozorny”. Zdjęcia do filmu łomiankowskiego twórcy były realizowane m.in. w Filii Domu Kultury w Burakowie. „Na strychu” nie zabrakło Turnieju Jednego Wiersza, w którym jurorzy ( Juliusz Erazm Bolek – przewodniczący, Zdzisław Tadeusz Łączkowski i Zbigniew Irzyk ) przyznali aż pięć równorzędnych nagród (po 200 zł każda), które otrzymali: Natalia Pietrucha, Agata Kornacka, Katarzyna Rybak , Andrzej Stasiak i Michał Czaja . Wyróżnienia książkowe otrzymali El