
POŁAJEWO. Biblioteka Publiczna była organizatorem niecodziennego spotkania z poezją Czesława Miłosza. Spotkanie było niezwykłe z dwóch względów: po pierwsze prowadził je Miłosz, choć nie Czesław, a po wtóre charakter tego wydarzenia, co nie zdarza się często, przypadł do gustu młodym ludziom.
Do biblioteki na zaproszenie Joanny Sobkowiak przybył Miłosz Kamil Manasterski, poeta, prozaik, animator kultury, członek Związku Literatów Polskich, Societe Europeene de Culture, Authors and Publicists International Association, Związku Zawodowego Twórców Kultury oraz redaktor naczelny Portalu Związku Literatów Polskich. Ten utytułowany młody poeta ma na swoim koncie wiele osiągnięć, nie tylko jako laureat konkursów, ale również jako juror, członek Zarządu Związku Literatów polskich, czy organizator spotkań literackich. Prowadzi również autorski blog. Myliłby się jednak ten, kto myśli, że ten uznany w środowisku literackim młody warszawiak będzie osobą niedostępną i zadzierającą nosa. Wprost przeciwnie. Miłosz Manasterski w spotkaniach z młodzieżą z gminy Połajewo udowodnił, że poeci mają doskonały kontakt z otaczającą rzeczywistością, a z poezją można trafić niemal do każdego.
Organizowane od rana dwa spotkania z poezją Miłoszów przyciągnęły uczniów klas trzecich z gimnazjów w Połajewie i Młynkowie. Za każdym razem sylwetka twórcza i dzieła wybitnego polskiego noblisty były przez gościa przedstawiane z wielką swadą i polotem. Przeplatana filmikami i prezentacjami multimedialnymi prelekcja była przykładem nowoczesnego sposobu prowadzenia spotkania autorskiego. Czesław Miłosz objawił się młodym ludziom jako człowiek niezmiernie pracowity, który po otrzymaniu Nagrody Nobla nie spoczął na laurach, a wręcz przeciwnie, stworzył utwory literackie uznane za najlepsze w jego twórczości. Przy okazji poznawania poezji Miłosza, młodzież zapoznała się z kulturą tworzenia i rozpowszechniania poezji w Chinach. W tym kraju poezja naszego noblisty była wielokrotnie wydawana, podobnie jak dzieła wieszczów romantycznych, np. Adama Mickiewicza. Gość z Warszawy pokazał również kilka przykładów filmów powstałych na kanwie wierszy chińskich, które w ojczyźnie Wielkiego Muru wiesza się na ścianach w każdym domu i wykonuje śpiewająco. Zupełnie inny jest też w Chinach status poety.
Na zakończenie ciekawej prelekcji prowadzący zaproponował młodzieży zabawę pod hasłem Randka z poezją. Jedna z dziewcząt poproszona została o bycie wybieraną, o jej względy rywalizowało trzech kandydatów. Ostatecznie wygrał ten, któremu prowadzący podsunął wiersz, by słowami Gałczyńskiego wyraził swoje uczucie do dziewczyny. Tym sposobem Miłosz Manasterski zachęcił młodych ludzi do pisania wierszy. Na finał zebrani obejrzeli wybrany wiersz zapisany w formie klipu wideo, pochodzący z nowego tomiku gościa.
Komentarze