
2 kwietnia jak cała Polska obchodziliśmy w Łomiankach 4. rocznicę śmierci
Jana Pawła II. Po raz trzeci przypadł mi zaszczyt prowadzenia ceremonii pod pomnikiem papieża przed Integracyjnym Centrum Dydaktyczno-Sportowym w Łomiankach i wcześniejszego koncertu w auli widowiskowej ICDS (na zdjęciu obok, fot. Krystyna Łukaszewicz). Uroczystości uświetnił występ chóru
Allegrezza del Canto, który brawurowo wykonał
Mszę góralską Maklakiewicza. Muzycznie wspierały nas również bębny z
Akademii Niebiańskich Rytmów Krystiana Tyrańskiego. W programie miało się również znaleźć odczytanie fragmentów
Tryptyku rzymskiego. Ale ostatniego dnia, tuż przed koncertem za zgodą mojej szefowej
Doroty Burkhard-Mikruty zmieniłem czytany utwór. Ostatecznie w miejsce
Tryptyku przeczytałem obszerny fragment przepięknego poematu
Zdzisława Tadeusza Łączkowskiego Syn ziemi swojej. Miałem przeczucie, że ten utwór zabrzmi tego wieczora wyjątkowo... Jeszcze przed koncertem zdążyłem zadzwonić do Dzidka i poprosić go o zgodę na prezentację tego utworu i wskazówki w jaki sposób należy go czytać. Poemat wywołał wielkie wrażenie. Jeszcze kilka dni później spotykałem uczestników koncertu gratulujących wyboru tekstu, opowiadających o swoich emocjach z nim związanych. Wszystkie te opinie starałem się przekazać jego autorowi, który w sposób niesłychanie proroczy w swoim poemacie zawarł gotową już litanię - modlitwę do papieża - przyszłego świętego. Dzidek wspominał, że kiedy publikował tekst w latach 80-tych ubiegłego wieku wiele środowisk, także katolickich, atakowało go za to, że stawia Ojca Świętego na równo ze świętymi kościoła... Być może to właśnie
Zdzisław Tadeusz Łączkowski był pierwszym, który dostrzegł tak jasno świętość
Karola Wojtyły...
Komentarze