W sobotę 13 września 2008 r. przyjechałem do Lipnik (gmina Łyse, powiat Ostrołęka) na spotkanie z członkami grup literackich „Literatorium” i „Narew”. Skorzystałem z zaproszenia Karola Samsela, młodego i niezwykle utalentowanego poety animującego z wielkim zaangażowaniem ostrołęckie życie literackie. W Lipnikach, uroczej kurpiowskiej wsi odbywał się plener malarski i literacki w gospodarstwie agroturystycznym „Ewa”. Moim zadaniem było poprowadzenie warsztatów literackich. Byłem bardzo zaskoczony znakomitymi utworami prezentowanymi przez uczestniczących w warsztatach poetów – zarówno młodych Karola Samsela i Adama Krajewskiego jak i nieco starszych :-) Adama Ladzinskiego, Tadeusza Franciszka Machnowskiego i dwóch moich kolegów ze Związku Literatów Polskich – Wiesława Janusza Mikulskiego i Stanisława Kałuckiego. Choć każdy z autorów prezentuje różne poetyki i w bardzo różny sposób postrzega rzeczywistość i w związku z czym nie obyło się bez gorącej dyskusji, warsztaty które miałem przyjemność prowadzić były dla mnie bardzo inspirujące. Urzekły mnie poczucie humoru Adama Ladzińskiego i Tadeusza F. Machnowskiego i Stanisława Kałuckiego, głębokie chrześcijańskie podstawy poezji Wiesława J. Mikulskiego, świeżość i brawurowa obrazowość Karola Samsela i Adama Krajewskiego. Takie warsztaty, po których prowadzący jest rozentuzjazmowany zdarzają się raz na 100 lat... Było to spotkanie po którym, można rzecz, aż chce się pisać. I chce się wracać, do Ostrołęki i moich ostrołęckich przyjaciół.
Wieczorem kolejne wrażenia... Kurpiowskie wesele za ścianą, wizyta Prezydenta Ostrołęki ... z miodowymi podarkami i wspaniałe przyjęcie n
a cześć poetów i malarzy. Wieczorem kolejne miłe zaskoczenie. Pokoje hotelowe przy ul. Głowackiego 35 w Ostrołęce to chyba najlepszy nocleg w tym zacnym mieście. Urokliwy pokój z ostrołęckimi pamiątkami w którym nocowaliśmy z drobiazgami pieczołowicie pielęgnowanymi przez troskliwą gospodynię hoteliku zapisał się trwale w mojej pamięci.
Całą niedzielę spacerowaliśmy po Ostrołęce. Zwiedzaliśmy Muzeum Kurpie i Galerię Ostrołęcką (nie jest to w żadnym razie centrum handlowe!!! - tylko prawdziwa galeria przy pl. Józefa Bema). Oboje z żoną jesteśmy pod wielkim urokiem tego miasta. W głowie mam już początki ostrołęckich wierszy...A na razie publikuje wiersz, który dedykowali mi uczestnicy warsztatów.
Wieczorem kolejne wrażenia... Kurpiowskie wesele za ścianą, wizyta Prezydenta Ostrołęki ... z miodowymi podarkami i wspaniałe przyjęcie n

Całą niedzielę spacerowaliśmy po Ostrołęce. Zwiedzaliśmy Muzeum Kurpie i Galerię Ostrołęcką (nie jest to w żadnym razie centrum handlowe!!! - tylko prawdziwa galeria przy pl. Józefa Bema). Oboje z żoną jesteśmy pod wielkim urokiem tego miasta. W głowie mam już początki ostrołęckich wierszy...A na razie publikuje wiersz, który dedykowali mi uczestnicy warsztatów.
***(nie pomożesz wszystkim gołębiom świata...)
Miłoszowi Kamilowi Manasterskiemu
nie pomożesz wszystkim gołębiom świata
musisz zamknąć im oczy i rozsunąć skrzydła
przyjąć ptaki jak kamień wydłubany z piasku
największym wrogiem ze wszystkich byłem sobie sam
jak byle jak to lepiej od zaraz skończyć
i napisać tak by światło stało się wierszem
tak żyć jakbyśmy jutro mieli odejść
nie pomożesz wszystkim gołębiom świata
bo papier jest ptakiem dłońmi spowiednika
wszystkie nieba runą ptakom nie pomożesz
one idą prosto do nieba
Lipniki, 13.09.2008 r.
Napisali: Tadeusz Franciszek Machnowski,
Stanisław Kałucki,
Adam Ladziński,
Karol Samsel.
Komentarze