Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2009

Neurokultura.pl: Z wizytą u chińskich polonistów

Pekiński Uniwersytet Języków Obcych mieści się poza ścisłym centrum miasta. Żeby wejść do środka nasi przewodnicy muszą pokazać przepustkę. Uniwersytetu strzeże chińska policja, która zresztą jest niemal na każdym rogu, w przejściach podziemnych, w metrze. Przez pierwsze kilka dni nas to niepokoi. Ale pierwsze kontakty z chińskimi policjantami rozwiewają nasze obawy. Okazują się przyjaźni, nastawieni wręcz na pomoc zagubionym, zdezorientowanym cudzoziemcom. - Dzięki policji jest tu naprawdę bezpiecznie - mówi nam Jagna Malejka – ekspert zatrudniony przez pekiński uniwersytet. Mieszka i pracuje w Pekinie od czterech lat. W końcu sami zaczynamy to rozumieć, kiedy włóczymy się ze Zbyszkiem Milewskim późną nocą po Pekinie. Rzeczywiście jest bezpiecznie i to nie tylko w reprezentacyjnych dzielnicach. Taki sam spacer rzucającym się w oczy obcokrajowcom zdecydowanie odradzamy w Warszawie. Czytaj więcej